środa, 6 listopada 2013

Moje niemal pierwsze rękodzieło.



Wiem, mało skomplikowana, choć robiłam ją kilka godzin, niemal zarywając nockę. Zadziwiające, bo od tej pory zrobiłam już kilka innych kartek ślubnych, mimo że sama nie byłam jeszcze na żadnym ślubie! (Tylko swoim, ale to się nie liczy :P).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz